Cyberprzestępczość. Czym jest nigeryjski przekręt?
Pojęcie cyberprzemocy w sieci kojarzy nam się najczęściej z atakami hakerów, wyłudzaniem danych poprzez wysyłanie zainfekowanych linków czy też wykradanie haseł i loginów np. do bankowości elektronicznej. W powyższych sytuacjach wyostrza się nam czujność i jesteśmy nieco bardziej ostrożni. Nieco inaczej sytuacja przedstawia się, gdy otrzymamy informację od nieznanej nam osoby, która akurat znajduje się w potrzebie i oczekuje od nas pomocy. Wówczas, rodzące się w nas poczucie odpowiedzialności i misji zakrywa zdolności logicznego myślenia. Właśnie wtedy rodzi się nowy rodzaj przestępstwa internetowego znanego pod nazwą „nigeryjski przekręt”.
- Co oznacza pojęcie „nigeryjski przekręt”?
- Cyberprzestępczość. Jak działają sprawcy nigeryjskiego przekrętu?
- Jak się chronić przed nigeryjskim przestępstwem?
Co oznacza pojęcie „nigeryjski przekręt”?
Terminologia omawianego cyberprzestępstwa nie bez powodu oznaczana jest mianem nigeryjskiego przekrętu, gdyż większość fikcyjnych kont służących do „zdobycia” środków pieniężnych zakładana jest w krajach afrykańskich. To tam tego rodzaju działania znalazły swój początek. Obecnie fałszywe konta internetowe są tworzone w najróżniejszych zakątkach świata, ale pomimo tego geneza i nazwa przestępstwa w dalszym ciągu kojarzy nam się z Afryką.
Cyberprzestępczość. Jak działają sprawcy nigeryjskiego przekrętu?
W pierwszej kolejności przestępca, który ma zamiar dokonać nigeryjskiego przekrętu swoje działanie, rozpoczyna od stworzenia zafałszowanego profilu na jednym z portali internetowych lub maili. Cyberprzestępca ustala swój nowy życiorys, dodaje najczęściej zdjęcia przypadkowej osoby, a następnie rozpoczyna kontakt z potencjalną ofiarą. Zanim jednak to uczyni, wymyśla także swoją nową historię, najczęściej dramatyczną po to, by wykazać, że znajduje się w sytuacji bez wyjścia. Przykładowo taka osoba podaje, że jest ciężko chora, a ktoś akurat skradł jej oszczędności życia, bądź też jest jakąś znaną personą w swojej ojczyźnie, która została oszukana lub uwięziona, a wiadomość mailowa jest jej ostatnią szansą na ratunek. Dzięki zrodzeniu u odbiorcy poczucia strachu i chęci niesienia pomocy przestępca częściowo osiąga sukces poprzez zaangażowanie potencjalnej ofiary w swój problem. Często się również zdarza, że komunikat może odnosić się do przedstawienia nam, iż dana osoba jest naszą dalszą rodziną, dlatego prosi nas o pomoc.
Jak oszuści najczęściej wyszukują potencjalne ofiary? Na początku bazują na nazwiskach osób zmarłych w katastrofach naturalnych, wypadkach itp. Następnie szukają przyszłych pokrzywdzonych, którzy noszą identyczne nazwiska. Wszystko po to, by uwiarygodnić np. fakt, że ofiara jest jedynym żyjącym dziedzicem fortuny i aby ją dostać musi wpłacić zaliczkę, by w ten sposób móc załatwić niezbędne procedury administracyjne. Najczęściej po wpłaceniu większej sumy pieniędzy kontakt z cyberprzestępcą się urywa.
Jak się chronić przed nigeryjskim przestępstwem?
Poważnie zaniepokoić powinna nas każda nieoczekiwana, a zbyt dobrze brzmiąca wiadomość, która zwykle jest sporządzona w łamanym języku angielskim. Zwłaszcza gdy otrzymujemy informację, że zostaliśmy wytypowani jako osoba, która odziedziczyła majątek w sześciocyfrowej kwocie lub też, gdy otrzymała wysoką nagrodę pieniężną, mimo braku udziału w jakimkolwiek konkursie. Racjonalne myślenie powinno uchronić nas przed atakiem ze strony cyberprzestępcy, który niezależnie od stworzonej przez siebie historii, konsekwentnie będzie dążył do wyłudzenia od nas znacznej kwoty pieniężnej.
