Zaprzeczenie ojcostwa jest to instytucja w prawie rodzinnym, która cieszy się dużą popularnością. Pozwala ona na zakwestionowanie uznania ojcostwa mężczyzny, który jest zgodnie z obowiązującymi przepisami domniemanym ojcem dziecka. Jest to skomplikowany i długi proces. Bez wątpienia niesie on konsekwencje zarówno dla dziecka, jak i dla jego prawnych opiekunów, gdyż dotyka fundamentalnych kwestii związanych z tożsamością, dziedziczeniem oraz relacjami rodzinnymi. W polskim prawie, głównym celem zaprzeczenia ojcostwa jest ochrona dobra dziecka. Zaprzeczenie ojcostwa to instytucja, która pozwala podważyć, że mężczyzna będący prawnym opiekunem dziecka, nie jest jego biologicznym ojcem.
Domniemanie Ojcostwa: Gdy Prawo Decyduje o Rodzinnych Więzach
Jak wskazuje artykuł 62 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego – domniemanie ojcostwa polega na tym, że jeżeli dziecko urodziło się w czasie trwania małżeństwa, albo przed upływem trzystu dni od jego ustania lub unieważnienia, domniemywa się, że pochodzi ono od męża matki. Domniemania tego nie stosuje się, jeżeli dziecko urodziło się po upływie trzystu dni od orzeczenia separacji. Natomiast, gdy dziecko urodziło się przed upływem trzystu dni od ustania lub unieważnienia małżeństwa, lecz po zawarciu przez matkę drugiego małżeństwa, domniemywa się, że pochodzi ono od drugiego męża. Domniemanie to nie dotyczy przypadku, gdy dziecko urodziło się w następstwie procedury medycznie wspomaganej prokreacji, na którą wyraził zgodę pierwszy mąż matki.
Zaprzeczenie Ojcostwa: Prawda, Emocje i Walka o Tożsamość
Jest to nic innego jak unieważnienie opisanego wcześniej domniemania ojcostwa na drodze postępowania sądowego. Celem tej sprawy jest udowodnienie, że mężczyzna wpisany w akcie urodzenia dziecka jako jego ojciec, tak naprawdę nie jest biologicznym ojcem dziecka, a zatem, że ten zapis w akcie stanu cywilnego jest niezgodny ze stanem faktycznym. Domniemanie ojcostwa obowiązuje do czasu wydania przez sąd prawomocnego wyroku w sprawie o zaprzeczenie ojcostwa. Powództwo o zaprzeczenie ojcostwa może wnieść matka dziecka, mąż matki, prokurator oraz dziecko po ukończeniu lat 18. Mąż matki może wytoczyć powództwo o zaprzeczenie ojcostwa w ciągu roku od dnia, w którym dowiedział się, że dziecko od niego nie pochodzi, nie później jednak niż do dnia osiągnięcia przez dziecko pełnoletności. Zaprzeczenie ojcostwa następuje przez wykazanie, że mąż matki nie jest ojcem dziecka. Matka może wytoczyć powództwo o zaprzeczenie ojcostwa swego męża w ciągu roku od dnia, w którym dowiedziała się, że dziecko od niego nie pochodzi, nie później jednak niż do dnia osiągnięcia przez dziecko pełnoletności. Należy pamiętać także, że mężczyzna posiada władzę rodzicielską nad dzieckiem dopiero od chwili uznania ojcostwa lub też uprawomocnienia się wyroku ustalającego ojcostwo, od tego momentu może on zostać wpisany do aktu urodzenia oraz wykonywać władzę rodzicielską nad dzieckiem.
Termin na zaprzeczenie ojcostwa minął. I co wtedy?
Jedyną osobą, która nie jest ograniczona terminem do wniesienia pozwu jest prokurator. Może on wytoczyć powództwo o zaprzeczenie ojcostwa, jeśli wymaga tego dobro dziecka lub ochrona interesu społecznego. Jeśli dziecko zmarło przed osiągnięciem pełnoletności, prokurator może wytoczyć powództwo o zaprzeczenie ojcostwa oraz ustalenie bezskuteczności uznania ojcostwa do dnia, w którym dziecko osiągnęłoby pełnoletność. Gdy dziecko zmarło po osiągnięciu pełnoletności, prokurator nie ma prawa wytoczyć powództwa o zaprzeczenie ojcostwa ani ustalenie bezskuteczności uznania ojcostwa.
Badania DNA zalecanym dowodem w sprawie o zaprzeczenie ojcostwa
Badania DNA są kluczową kwestią w procesie o zaprzeczenie ojcostwa, jednak w przypadku gdy obie strony zgadzają się co do tego, że domniemany ojciec nie jest ojcem biologicznym, wystarczą zeznania stron. Procedura badania DNA w celu zaprzeczenia ojcostwa zazwyczaj polega na pobraniu próbki DNA od dziecka, domniemanego ojca oraz matki.
Jedna ze stron nie zgadza się na badanie DNA. Jak temu zaradzić?
Zgodnie z polskim prawem nie można nikogo zmusić do przeprowadzenia badania DNA. Sąd może jednak, na podstawie art. 233 §2 Kodeksu postępowania cywilnego, uznać, że wynik takiego badania byłby zgodny z twierdzeniami strony przeciwnej.